Babeczki

Idąc zawsze na zakupy przechodzę koło cukierni. Widok ciast, ciasteczek czy innych słodkości sprawia, że wykupiłabym wszystko. Ale ostatnio moją uwagę przykuły babeczki. Pomyślałam sobie: „Zawsze to coś innego, mniejszego, mniej czasochłonnego i idealnie pasuje do popołudniowej kawy”. Więc do mojego koszyka trafiły nie tylko najpotrzebniejsze artykuły,ale także składniki na te małe cudeńka.
Kupiłam krem arejkoniakowy, truskawki, mandarynki i spody do babeczek (tak, nie chciało mi się robić i poszłam na łatwiznę). A oto efekty:

20160422_111737

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *